Birdeye to jeden z tych kompleksowych pakietów oprogramowania, dla których zrozumienie cen jest prawie tak dużym wyzwaniem, jak uzyskanie konta.
Ten post ma na celu pomóc ci lepiej zrozumieć ich siatkę cenową, abyś mógł zdecydować, czy powinieneś poczekać, aż ktoś do ciebie oddzwoni, czy poszukać gdzie indziej.
Ile naprawdę kosztuje każdy plan Birdeye?
Naprawdę nie ułatwiają dotarcia do faktycznych informacji o cenach, ale jeśli pobawisz się ich formularzem wystarczająco dużo razy, w końcu dotrzesz do strony, która wygląda mniej więcej tak

Otrzymałem tę stronę z szacowaną liczbą 4-9 lokalizacji.
Chociaż można bezpiecznie założyć, że ceny / lokalizacja spadają wraz z wolumenem, słyszałem, że 349 USD / miesiąc to cena początkowa, nawet w przypadku pojedynczej lokalizacji.
Tak więc plan Standard kosztuje 349 USD / miesiąc lub 299 USD / miesiąc rozliczany rocznie, podczas gdy plan Professional kosztuje 449 USD / miesiąc, rozliczany rocznie.
Jeśli lokalizacje nie mają dla ciebie sensu, spotkałem się z konsekwentnym powtarzaniem przez niektórych z ich byłych klientów, że "marka" zwykle kwalifikuje się jako "lokalizacja".
Tak więc na przykład w obszarze oprogramowania, gdzie lokalizacje nie mają większego znaczenia, można liczyć na około 3600 USD rocznie za zarządzanie recenzjami pojedynczej marki.
Skąd wiesz, jakiego planu Birdeye potrzebujesz?
Cóż, kilka miesięcy temu opatrzyli wszystko znaczkiem "AI", ale tak naprawdę jedyną różnicą między Standard i Professional jest funkcja chatbota, która polega na dodaniu dymku czatu na stronie internetowej, aby odwiedzający mogli zadawać pytania i tym podobne.
Jeśli oceniasz Birdeye pod kątem zarządzania recenzjami, plan Standard jest więcej niż wystarczający.
A jeśli rozważasz Birdeye jako platformę marketingową typu "wszystko w jednym", będziesz potrzebować planu Premium.
Jak wypadają ceny Birdeye na tle konkurencji?
Realistycznie rzecz biorąc, jedynym innym rozwiązaniem o podobnym zakresie funkcji do Birdeye jest Podium, a oba mają bardzo podobne siatki cenowe.
Ale w tym rzecz.
Jeśli nie rozważasz planu Premium i potrzebujesz tylko czegoś, co pomoże Ci zarządzać recenzjami klientów, umieścić zbieranie recenzji na autopilocie, użyć sztucznej inteligencji do automatycznego lub półautomatycznego odpowiadania, zagłębić się w analizę nastrojów na określone tematy itp. istnieje mnóstwo innych rozwiązań.
Większość z nich jest znacznie nowsza, świeższa i łatwiejsza w użyciu, co umożliwia samoobsługę.
Nie zrozum mnie źle, nie ma nic złego w tym, że chcesz, aby człowiek przeprowadził cię przez każdy krok, a oprogramowanie takie jak Birdeye prawdopodobnie pozostanie istotne w bardzo dużych organizacjach w dającej się przewidzieć przyszłości.
Jeśli jednak szukasz łatwego, prostego i niedrogiego rozwiązania do zarządzania recenzjami klientów, zdecydowanie powinieneś rozważyć alternatywy Birdeye, takie jak Reviewflowz.
Jak trudno jest zrezygnować z subskrypcji Birdeye?
Ogólnie rzecz biorąc, ludzie wydają się być zadowoleni z Birdeye.
Zebrali ponad 3000 recenzji na G2 i ogólnie rzecz biorąc, ludzie wydają się lubić oprogramowanie i doświadczenie.
Jeśli jednak zagłębimy się nieco w treść recenzji, zauważymy, że większość wspomnianych funkcji - zwłaszcza w kategorii "Small Business (50 lub mniej emp.)" na G2 - to niezwykle podstawowe funkcje, takie jak odpowiadanie na recenzje lub wysyłanie kampanii e-mailowych.
A kiedy zaczniesz szukać gdzie indziej, znajdziesz tę listę Trustpilot z dość przerażającą średnią oceną 3,8 i wątkami reddit takimi jak ten - 1, 2 i 3.
Oczywiście nie wszystko jest złe - ale wyraźnie widać schemat blokowania klientów w wieloletnich umowach po cenach, które nie są zbliżone do standardów rynkowych.
Oczywiście te wątki na reddicie są również wypełnione spamerskimi komentarzami promującymi tanie alternatywy - które mogą, ale nie muszą nadal istnieć - ale faktem jest, że zdecydowanie jest wielu klientów, którzy czują się zamknięci w subskrypcji, której albo już nie potrzebują, albo nie chcą już płacić tak dużo.
Choć na początku może się to wydawać łatwym rozwiązaniem, upewnij się, że wiesz, do czego się zobowiązujesz. Na piśmie - nie ufaj temu, co przedstawiciel handlowy może powiedzieć przez telefon.






